Witam,

Mam na imię Czarek, chciałbym przedstawić tutaj remont mojej motorówki oraz co najważniejsze zasięgnąć rady kolegów. Moja przygoda ze szkutnictwem rozpoczęła się od wędkowania na jeziorach gdzie wraz z rodziną jeździliśmy na wypoczynek. Pewnego dnia narodził się pomysł zakupu łódki. Wybór padł na motorówkę, wprawdzie była to "krypa", ale dla dzieciaka stanowiła ogromną frajdę. Po kilku latach nastąpił kryzys, łódka została wstawiona do szopy i zapomniana na kilka dobrych lat.

Czas leci dalej, dzieci dorastają, dorośli znjdują pracę ... Nastał więc czas na wyjęcie wspomnień z szopy i stawieniu czoła wyzwaniu, jakim będzie budowa nowego garażu, transportu na 2 koniec Polski i co najważniejsze kapitalny remont.

Serdecznie zapraszam i czekam na porady i opinie kolegów szkutników-amatorów.

Agenda na rok 2013:

1. Budowa garażu

2. Transport łodzi 1000km

3. Szlifowanie, w celu odmalowania