Adamie przesyłam Ci zdjęcia z budowy mojej Pasji 800 "Ludwik".

Łódkę zwodowałem w połowie maja, płynie bardzo ładnie i jestem z niej bardzo zadowolony.

Budowa trwała trzy lata. Nie będę Ci opisywać szczegółów bo sam budujesz i wiesz że jest to temat na książkę.

Nie będę zachwalać czy łódka drewniana jest lepsza od plastikowej czy odwrotnie., nie ma to żadnego znaczenia.

Najważniejsze jest to że zrobiliśmy ją z żoną sami, zaczynając od drzewa w lesie i były to wspaniałe trzy lata przygody z budowaniem.

Z każdym dniem odkrywaliśmy jej nowy wygląd ponieważ codziennie wyglądała inaczej.

A teraz odkrywamy ją na nowo na wodzie i jest to z pewnością przyjemność na długie lata..

Pozdrawiam

Marek

(przyp. Adam) - Coraz więcej ludzi buduje łódki. Mimo ze coraz więcej łódek jest do kupienia...

Ale łódka własnoręcznie zbudowana to zupełnie coś innego. To kawał własnego życia, własnej pracy, ogromnej radości, zadowolenia i też wielu rozterek jak coś nie wychodzi. To część Ciebie..

Mówia że żeglarze dzielą się na tych którzy budują i na tych którzy pływają... Ale to nie jest prawda i wie o tym każdy który zbudował lub wyremontował łódkę. . Wykonana praca i jej efekty dają niesamowite zadowolenie i radość. Praca przy łódce to rewelacyjny odpoczynek dla naszej "zagonionej psychiki", to przystanek gdzie ładuje się "życiowe akumulatory", wreszcie to antidotum na codzienny "wyścig szczurów"..

To najpiękniejsze chwile kiedy zbudowana własnoręcznie łódka spływa na wodę.. tego nie zastąpią żadne pieniądze..