Witaj Adamie
Po długiej przewie przesyłam Ci kilka fotografii na temat postępów w remoncie Behemota.
Pewnie jak będziesz miał czas to wrzucisz na stronę.
Myślałem, że więcej zrobię do wakacji - ale gdzie tam
Ciągle mam nadzieję, że postawimy go na wodzie w tym roku.
Pozdrawiam
Marian
Demontaż


Rozpoczyna się montowanie nowych elementów


Piękny nowy pokład...

Nowa przedłużona rufa

Romuald wyciska ze szlifierki wszystko


Laminat na Ramblerze


Wlaminowany kil...
(dopisek Adam) Nie jestem przekonany czy wlaminowanie kila do kadłuba jest dobrym rozwiązaniem. Przy remoncie Włóczykija kil przykręciłem do kadłuba bez oblaminowania. Na kil działają duże siły (zwłaszcza przy przytarciu bądź uderzeniu w kamień) i laminat pewnie będzie pękał... co doprowadzi do przecieków. Ale cóż - już jest zrobione :-)


Pozdrawiam
Marian i Romek
| Rambler Behemot - ciąg dalszy remontu« poprzednia | następna »Rambler Behemot 1956 rok |
|---|
