Ten krótki wstęp miał być dołączony do wysłanych przed chwilą fotek:
Pozdrawim Andrzej!
Kadłub poszyty sklejką okołkowany i wyszpachlowane miejsca gdzie łączone są płaty sklejki -
Do położenia ostatni płat sklejki -
Widok dziobnicy - w ten sposób rozwiązałem położenie sklejki przy dziobie. W założeniach miało być inaczej - mianowicie nie przewidywałem tego trapezowatego płata sklejki, kiedy jednak wycięty z płyty pilśniowej szablon ostatniego stępkowo dziobnicowego płata nie wytrzymał naprężeń / naginanie w płaszczyźnie pionowej i poziomej/ i po prostu się rozdarł, postanowiłem zrobić to po swojemu - jak wyzło każdy może zobaczyć.
Pozostało - wyszpachlować połączenia płatów sklejki - poniżej płyniemy do garażu:
Na horyzoncie wrota a na łodzi pasażęr na gapę.
Poniżej widok z garażu na dziobnicę "okrętu"
Kształtowanie - formowanie dziobu:
Już na miejscu - w garażu. Jak widać nie ma tu luksusu zbędnej przestrzeni - całe szczęście - nie jestem "puszysty".
Zdemontowałem kólka i pod ławę podłozyłem dwie calowe rurki umożliwi pewne manewry obniżając jednocześnie przedmiot pracy o 20 cm.
I to by było na tyle w tej części - cdn.
Ewentualne wątpliwości chętnie wyjaśnię - na pytania odpowiem:
Pozdrawiam serdecznie !
"ACh"
Sztrandek 650 - cz.12« poprzednia | następna »Sztrandek 650 cz. 10 |
---|