... Zrobiłem to w kokpicie. Prosty multiwibrator astabilny pikający i migający z częstotliwością 1 Hz
(jeden scalak, lub dwa tranzystory, pare kondensatorów, oporników, buzzer i LED ).
Określając charakterystykę jakiegoś światła nie muszę już używać stopera (potem szukać latarki,
okularów... o kurczę, spadł pod zejściówkę:-((. Włączam w odpowiednim momencie mój metronom i spokojnie
liczę sekundy. Naprawdę OK.
Nietrudno mi było wpaść na ten pomysł, bo metronomu używam (używałem??) dość często.
Co to urządzenie ma ułatwić?
- uwalniam się od stopera czy innego sekundomierza - dlaczego to jest DLA MNIE takie ważne?
- bo aby odczytać na stoperze co zmierzyłem muszę założyć okulary
do czytania, które do patrzenia w dal (morską!!) mi przeszkadzają,
- nie muszę tego cholernego stopera
nosić stale przy sobie,
- włączanie i wyłączanie natychmiast, jedną ręką nawet w rękawicy,
-
zamontowanie w kokpicie w osłoniętym od wody miejscu (ja zainstalowałem na stałe przy zejściówce),
-
gdy "pikajacy" buzzer jest zagłuszany wyjącym wiatrem i grzmiącymi falami, migający LED pozwala nadal
zliczać sekundy.
Elektronicznie jest to
układ bardzo prosty - generator astabilny zbudowany na układzie scalonym NE 555 ( timer ) lub jakimś
jego odpowiedniku -np. ULY 7855N (można oczywiście zrobić to na dwóch tranzystorach czy dwóch bramkach
NAND - elektronicy mają pole do popisu).
Aby zabezpieczyć się przed zmianami napięcia na akumulatorze,
zastosowałem typowy stabilizator 9-voltowy, gdyż zmiana napięcia zasilania powoduje zmianę częstotliwosci.
Dokładne wyregulowanie częstotliwosci 1 Hz - potencjometrem montażowym 50k. W układzie zastosowałem buzzer
na napiecie do 12 V. Koszt wszystkich cześci elektronicznych ok 8 zł(!!!). Zmontować - jak kto lubi.
Ja polutowałem to na drukowanej płytce montażowej.
Włącznik zasilania umieścić w wygodnym miejscu.
Pozdrawiam - Wiesiek Cybulski s/y Free.Dom
NAWO424« poprzednia | następna »Płetwa sterowa RAMBLER |
---|