Rambler Behemot na wodzie

niedziela, 25 lipca 2010 20:58 Marian Krówka
Drukuj

Dzień dobry Adamie

Kiedyś ten stan ładnie nazwałeś "zmęczenie materiału".

Wiele jeszcze było do zrobienia przy Behemocie, ale już nie mogłem patrzeć jak inni żeglują a ja siedzę w stodole głaskam moje pływadło.

Wiosną tego roku przyszykowałem przyczepkę nieresorowaną pod Behemota. Podstawki wyłożyłem pianką polietylenową 20 mmgrubości.

Postawiłem jacht na przyczepce, poprawiłem położenie dla dobrego obciążenia haka i wyjechałem ze stodoły. Kilka dni ciężkiej pracy i ........w sobotę prawie w nocy Rambler pojechał do Krosna za Seiciento oczywiście.

Zuzia dopilnuje żeby wszystko było jak trzeba

Przygotowania do drogi - śmiesznie Seiciento wygląda przed Behemotem

Można jechać...

W niedzielę rankiem 11 lipca 2010 roku z Romualdem i Wiesławem wodowaliśmy Behemota na Jeziorze Solińskim. Otaklowany ruszył w krótki rejs po jeziorze - ładnie pływa. Koledzy Romuald i Wiesław płyną ze mną. Po południu emocje minęły i ja padłem jak dycha.

Na wodzie

W piątek 16 lipca z żoną Barbarą zawieźliśmy tapicerkę i inne potrzebne detale. Trzy dni odpoczynku  i pływania - pełnia zadowolenia w oczach małżonki - oczywiście wiele jeszcze trzeba zrobić.

Przy kei w towarzystwie U-łudki

Spotkaliśmy Marka Behemota, ucieszył się, że łódź uratowana od zatopienia pływa. Pooglądał, zfilmował i obiecał jeszcze kilka szczegółów z przeszłości jachtu.

Behemot podziwia Behemota

Gorące dni sprzyjają burzom. 21 lipca mieliśmy spotkanie z wiatrem. Od rana ledwie wiało aż tu od chmury powiało 7 w skali B. Ja z Behemotem byłem na środku jeziora. Dostaliśmy z lewej od dziobu, top masztu pocałował fale i  ........ podniósł się - ja siedziałem na odbojnicy :-). Pagaja nie wyłowiłem, choć już prawie go miałem - WOPR skutecznie mnie przegonił do brzegu.

Na boi

Pod żaglami

Stolik i talia grota

Mahoniowe handrelingi

Kip foka na listwie odbojowej

Adamie, Behemot jest na wodzie! Laughing

3 lata pracy i pływa ........... oj pływa, pięknie pływa choć na samym foku nie chce sztormować pod wiatr :-).

pozdrawiam

Marian Krówka

Adam: Marianie i Romku gratulacje - dokonaliście tego :-)

Cieszę się że kolejna łódka wróciła na wodę...

Teraz czas nasycić się pływaniem.... i zabrać się za następną łódkę... LaughingLaughingLaughing

Pozdrówki

Adam


Poprawiony: niedziela, 25 lipca 2010 21:21  
Joomla SEO powered by JoomSEF