Witamy,
Zapach po podniesieniu plandeki jest niesamowity. Tworzy specyficzny klimat...
Pogoda i czas nie pozwalają za bardzo pracować, więc na razie łódka odpoczywa na (obnizonym) helingu.
Na razie skupiliśmy się na wykonaniu drobnych elementów:
- lakierowanie wewnętrznej części skrzynki mieczowej oraz klejenie jej. Miejsca, które były później
klejone zabezpieczone zostały taśmą malarską.
- (prawie) gotowe są i czekają na lakierowanie jarzmo steru oraz ster.
Wybrane zostały kolory naszej łajby:
1. burty w kolorze dark green - tak jak pasja Kroskiego
2. cała reszta lakierowana lakierem bezbarwnym - również ster i jego jarzmo oraz miecz
Ścigam tez stolarza, aby zrobił resztę zamówionych listew: na stepkę, bom i maszt.
Ma też wykonac frez na likszparę, ponieważ ja nie mam odpowiednich narzędzi by robić to samodzielnie.
Pozdrawiamy
coraz bliżej wodowania« poprzednia | następna »no i jest "łódka" |
---|