SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Bonito - 7 metrowy jacht motorowy w paczkach Bonito 700 laminowanie i malowanie dna

Bonito 700 laminowanie i malowanie dna

Email Drukuj PDF

Przyszedł czas na wstawienie łodzi na wózek, obrócenie, przelaminowanie dna i pomalowanie.

Niestety z samego laminowania nie mam zdjęć - nie miał kto robić :-) ale postaram się je opisać.

 

Zacznijmy od wózka.

Dotychczas łódka była budowana na skrzynkach od piwa i oponach ale teraz wygodniej będzie na wózku.

Kupiłem w jakimś wielkopowierzchniowym sklepie kółka obrotowe o nośności 250 kg każde - co przy czterech kółkach daje tonę.

Łódka będzie i tak lżejsza więc nie ma strachu o kółka.

Increase

Jak widać wózek to "skomplikowany pojazd" Wink dwie belki wzdłuż + dwie w poprzek kilka kątowników ciesielskich (też z tego sklepu co kółka) gwoździe, opona i 2 beleczki na skosy. Budowa całości trwała godzinę.

Increase

Increase

Teraz już wiem że laminowanie dna trzeba było przeprowadzić na etapie kiedy dno było złożone i była wklejona kratownica, a nie były jeszcze przyszyte burty. Wtedy całość jest bardzo lekka, sztywna i łatwa do obrócenia w 2 - 3 osoby. Teraz łódka już trochę waży i w rejonie dziobu nie ma jak jej chwycić. Dlatego zbudowałem sobie obrotnicę za pomocą której obróciłem jacht.

Obrotnica to dwa koła z rury stalowej o średnicy 3 metry. Do koła wspawałem odpowiednie podpórki dopasowane do dna łodzi. Całość spiąłem pasami do łódki i połączyłem sztywno koła pomiędzy sobą.

Obrócenie łódki odbyło się bez problemu.

Increase

Increase

Increase

 

I kolejne zdjęcie już po obróceniu

Increase

 

Sklejanie zewnętrznych szwów i szpachlowani otworków po wkrętach, drutach i trytkach.

Increase

 

Increase

Increase

W ferworze pracy zapominałem o robieniu zdjęć. Budowanie łódki daje taki spokój i odcięcie od natłoku spraw że po prostu o niektórych rzeczach człowiek zapomina... np. o tym że jest 3 w nocy i trzeba iść spać...Laughing kilka razy mi się tak zdarzyło.

Po sklejeniu połączeń dna z burtami i zaszpachlowaniu otworków po drutach - laminowanie.

Zorganizowałem ekipę 6 osób - 2 do mieszania żywicy, 2 x 2 osoby do laminowania.

Poszło gładko i w 4 godziny było po sprawie. Ci co mieszali nie mieli lekko jako że jedna porcja to 200 gram żywicy. Nie większa bo epoksyd ma tylko 0,5 godziny przydatności i zaczyna się proces żelowania.

Wstępnie przycięta tkanina pozwijana na tekturowych rurach od tkanin była łatwa w kładzeniu. Pędzle, rakle gumowe i wałki to narzędzia do laminowania. Opis laminowania można streścić następująco:

Przemalować żywicą nie za duży kawałek sklejki, chwile poczekać aż wsiąknie i przemalować raz jeszcze - ułożyć tkaninę i na nią wylać trochę żywicy. Rozetrzeć żywicę delikatnie gumową raklą aż przestanie wsiąkać i tkanina zrobi się przeźroczysta. Jeśli są miejsca gdzie tkanina nie jest nasączona - ponownie przemalować żywicą. Pędzlem nie ciągnąć jak przy normalnym malowaniu tylko "tepować" czyli stukać, pukać w matę aż  się przesączy.

Po zastygnięciu laminatu - przyklejamy fakszkil=skeg. Falszkil jest również wycięty w zestawie sklejek, trzeba go tylko skleić na długości (połączenie jest przygotowane) i sprofilować na końcówce. Profilowanie polega na pocienieniu (szlifowanie) odcinka 0,5 metra od rufy. Falszkil będzie widać na kolejnych zdjęciach.

Przyklejamy falszkil i oblaminowujemy go. Falszkil nie jest mocowany do kadłuba śrubami ani żadnymi innymi metodami poza przylaminowaniem do wcześniej oblaminowanego kadłuba.

Dlaczego tak?

Bo jeśli przydaży Ci się z dużą prędkością uderzyć w przeszkodę podwodną i dojdzie do zniszczenia falszkilu - łódka nie utraci szczelności. Kadłub jest jakby odrębną całością i urwanie-zniszczenie skegu nie niesie za sobą rozerwania kadłuba.

 

Poniżej fotki z malowania oblaminowanego kadłuba - dopiero przypomniałem sobie o zdjęciach....

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Dno jest 3 krotnie pomalowane farbą epoksydową Bosman. Przed wodowaniem trzena połozyć podkład i farbę antyporostową.

Po tych operacjach - łódź została obrócona ponownie "stępką na dół".

Zaczynamy dalszą budowę - pokładówka i sterówka - ale to już w następnym artykule.

 

 

Poprawiony: wtorek, 19 lutego 2013 22:29  

Komentarze  

 
#1 Miku 2012-11-29 12:59
Dzień dobry,
o jakiej gramaturze oraz splocie została użyta tkanina?
Pozdrawiam!
 
 
#2 Administrator 2012-11-29 16:34
tkanina 300 g/m2 rowingowa, splot 1/1
 
 
#3 Miku 2012-11-29 16:58
Dziękuję za odpowiedz!
Jeszcze jedno: ile żywicy poszło a ile tkaniny? czy może da się oszacować ile żywicy potrzeba ma m2 tkaniny?
 

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.