SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Setka L Setka L - okuwanie masztu i bomu (część 2)

Setka L - okuwanie masztu i bomu (część 2)

Email Drukuj PDF

No to jadymy z tym koksem

W międzyczasie dotarły do mnie z żaglowni Krzyśka Bienia moje nówki - cewki żagielki. Są przecudnej urody

Mogłem wreszcie przypasować, w którym miejscu wpuścić w profil bloczek fałowy, wcześniej zamontowałem przejście fałowe, gdyż fał grota zostanie poprowadzony wewnątrz profilu.

Po nawierceniu dwóch otworów wiertłem fi 14 i  rozpiłowaniu ich pilnikiem na rozmiar bloczku fałowego osadziłem bloczek i przynitowałem. Wcześniej musiałem w imadle wygiąć mocowania  ponieważ nie pasowały do tej strony profilu (prawdopodobnie bloczek jest wykonany pod fał foka).

 

Wypiłowałem także krawędzie likszpary , tak aby nie kaleczyły fału oraz przygotowałem top pod okucie. Zaczepy młynka zagiałem do dołu - co spowodowało , że przestał sie obracać. Doszedłem do wniosku, że gdyby zaszła jednak konieczność wzmocnienia takielunku stałego (czyli  dołożenia topwant) te zaczepy będą jak znalazł.....

Następnie wprowadziłem do wewnątrz masztu rurkę PVC, w której będzie się poruszał fał grota i przykleiłem ja klejem epoksydowym przed bloczkiem, tak aby się nie poruszała podczas wciskania do masztu styropianu.

 

Ponieważ  projekt  zakładał  wypełnienie  profilu pianką  od topu do okucia sztagowego (na długości          2 metrów) - z braku dostępu do pianki "szkutniczej" wprowadziłem do masztu odpowiednio przycięte i zafoliowane kawałki styropianu.  Wsadziłem go więcej niż w projekcie (około 3 - 3,5 metra  od topu) i od góry zakleiłem silikonem budowlanym  zewnętrznym (nie jest tam  narażony na promieniowanie UV). Przez rurkę przeciągnąłem "pilota" z drutu.

Wczoraj, po wyschnięciu silikonu przeciągnąłem fał dołączyłem bom i gotowy maszt wreszcie przestał zajmować miejsce na służbowym korytarzu Laughing

Reasumując, jak pisałem wczesniej obawiałem się, że nie mając doświadczenia nie dam sobie rady. Teraz już wiem , że niepotrzebnie.....

Można to wykonać domowymi narzędziami i przy pomocy pomocnika sztuk raz.

Pozdrawiam!

(w następnym odcinku wklejanie okien, pasowanie okuć , przygotowanie pięty masztu i takielunku stałego)

Poprawiony: sobota, 02 kwietnia 2011 20:33  

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.