SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Budowa 6 metrowego jachtu w technologii oblaminowanej sklejki. Budowa 6 metrowego jachtu (oblaminowana sklejka) - stępka

Budowa 6 metrowego jachtu (oblaminowana sklejka) - stępka

Email Drukuj PDF

Witam

Ciąg dalszy nietypowej budowy  - nietypowej bo "stepka w dól"

Stępka:

składa sie z 3 warstw:

  • stępka zewnętrzna - sosna przekrój 6x5 cm
  • stępka wewnetrzna - deska sosna 13 cm / 2 cm grubosci
  • stępka wewnetrzna - deska sosna 16 cm / 2,5 cm grubości

Obie deski stępki wewnetrznej poddają się bez problemów gieciu po namoczeniu wrzatkiem (okladanie recznikami i polewanie wrzatkiem) - tą metodę spotkałem w wielu poradach szkutniczych i działa.

Poniżej przekrój stępki:

Increase

Część tylna stępki - "płetwa" znajdująca sie przy pawęży:

Increase

 

Increase

 

Increase

Przekrój: kantówka sosna 6x4 cm

Całość będzie obłożona z dwóch stron sklejką 6 mm

Widoczne śruby fi 10 mm - za ich pomocą bedą przykręcone opisane powyżej deski stępki wewnetrznej.

 

Całość oczywiście zostanie sklejona klejem epoksydowym i skręcona.

Stępka będzie zlozona z kilku fragmentów - łaczenie na zakładkę.

 

Proszę o wszelkie uwagi, zwłaszcza te tyczące się jakiś rażących błędów które mogą wpłynąć na

całość konstrukcji.

 

Pytanie o śruby którymi skręcona jest stępka  - co sie tak naprawde stanie jeśli to będą śruby ze zwyklej stali (chyba niklowanej) jak na zdjeciach  - z tym ze zostaną one "zamknięte w drewnie"   - stępka bedzie pomalowana jakimś impregnatem do tego klej epoksydowy i laminat.

Tak na logikę to te śruby nie będą miały zbyt dużego kontaktu z wilgocią .

 

 

Kolejna sprawa:

Przekrój łódki - zamieszczam widok wręg (przekroje):

Łódka jest wzorowana na jachcie "Sztrandek 650" Zmienione zostały proporcje

długość będzie wynosic 6 metrów

szerokość 1,95 metra

wysokość 1,5 metra

 

Poszerzyłem rufę w celu zwiększenia stateczności, nieco większa część kadłuba w okolicy pawezy będzie pod linia wodna  - zakladam że to również doda i wyporności i statecznosci

 

Balast a stateczność - Sztrandek oryginalnie ma miec 150 kg balastu wodnego umieszczonego pod kojami.

I tu pytanie - czy uzyskam zwiększenie statecznosci poprzez przykręcenie pod stępka falszkilu - balastu - albo bloku betonu albo płyt stalowych - takie rozwiązanie jest stosowane m in. Ramblerach.

Jaką masę musiałby mieć ww falszkil - balast? 50 kg ? 100 kg ? aby pozytywnie wpłynał na stateczność.

 

To na razie tyle

Pozdrawiam :-)

 

Poprawiony: niedziela, 19 grudnia 2010 12:07  

Komentarze  

 
#1 Adam Kłoskowski 2010-12-19 12:17
Tom napisał: Cytat:
co sie tak naprawde stanie jeśli to będą śruby ze zwyklej stali (chyba niklowanej) jak na zdjeciach

Zastanawiam się ile zaoszczędzisz dając zwykłe ocynki zamiast nierdzewki. Czy warto robić cokolwiek używając nieodpowiednich materiałów? zwłaszcza w miejscach do których nigdy nie będziesz miał dostępu. Oczywiście zwykłe śruby wytrzymają kilka może nawet kilkanaście lat, potem trzeba będzie wywalić cały ten kawałek stępki.
Zobacz co się stało z drewnem w którym były ocynowane szpilki balastu:
szkutnikamator.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=60:rambler-woczykij-wymiana-falszkilu&catid=59:rambler-wloczykij&Itemid=72 . Dodam że falszkil w tym Ramblerze był kiedyś wymieniany na nowy przez poprzednich właścicieli.
Wydaje mi się że szkoda Twojej pracy żeby stosować złe materiały a oszczędności naprawdę niewielkie
 
 
#2 Adam Kłoskowski 2010-12-19 13:30
Cytuję Tom:
napisał:czy uzyskam zwiększenie statecznosci poprzez przykręcenie pod stępka falszkilu - balastu - albo bloku betonu albo płyt stalowych - takie rozwiązanie jest stosowane m in. Ramblerach.


Na pewno będzie zwiększenie stateczności jako że dodasz balastu pod dnem, natomiast Cytuję Tom:
Jaką masę musiałby mieć ww falszkil - balast? 50 kg ? 100 kg ? aby pozytywnie wpłynał na stateczność.
Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi bez odpowiednich wyliczeń statecznościowych i to byłoby najlepsze rozwiązanie. Kadłub Sztrandka 650 miał wyliczony balast ale zmieniłeś jego linie (ożaglowanie też?) , teraz trzeba by było ponownie przeliczyć ile ma być balastu aby wszystko grało lub druga metoda - tak przygotować mocowanie tego balastu aby można było doświadczalnie dokładać wagi popływać i znów dołożyć lub odjąć, czyli balast w formie plastrów poziomych na szpilkach. Jeśli jest za mało - dokładasz kolejny plaster z ołowiu i znów sprawdzasz, niestety jest z tym trochę pracy. Dołóż 3 x 30 kg i w razie czego zdejmuj lub dodawaj.
Pozdrówki
Adam
 
 
#3 struna59 2010-12-19 14:11
Witam .Pozdrawiam.Kilka sugerujących pytań.Skąd i dlaczego wys. 150 i szer 195 ? Dlaczego skeg jest ażurowy ?(vide mój skeg). Pozdrawiam.
 
 
#4 Tom 2010-12-19 14:25
Cytuję struna59:
Witam .Pozdrawiam.Kilka sugerujących pytań.Skąd i dlaczego wys. 150 i szer 195 ? Dlaczego skeg jest ażurowy ?(vide mój skeg). Pozdrawiam.


Skeg jest azurowy bo jak widac wykonany jest z dwóch kantówek. Zalozylem ze ta konstrukcja jest na tyle mocna ze nie ma sensu wypelniac srodka drewnem (kolejne zwiekszenie masy )

Pytanie co do szerokosci i wysokosci

szerokosc 195 - tu zadecydowaly wzgledy praktyczne przechowywanie łódki. jest to i tak nieco wiecej niż szerokosc np Omegi ktora rowniez ma 6 m długości

Wysokość - 150 - dla czystej wygody aby w miarę łatwo można było się poruszać w kabinie. Wiem, że takie proporcje odbija sie na stateczności - stad poszerzenie rufy i pomysł montażu balastu pod kilem.
 
 
#5 struna59 2010-12-19 14:59
Tomie ;pozwolę sobie wyjątkowo przedstawić swoją prywatną opinię i niech Adam o 16 ją skasuje. Wszystkie dramaty na wodzie ostatnimi czasy powstały na skutek łamania bardzo starych zasad projektowania jachtów.Kiedy przeanalizujesz projekty począwszy od Spreya ,Remiszewskiej ,Teligi i157 projektów amerykańskich gdzie zogniskowały się doświadczenia z całego wodnego świata , doświadczenia pokoleń ,to nie znajdziesz projektu jachtu do 7,8 m o wys większej od 124cm w mesie.Pomijam widoczność z kokpitu. To co obecnie pływa na Mazurach to jest to samo jak wmówienie ,ża można pić piwo idąc ulicą. można wmówić ludziom i to ,że blacha kwasoodporna w połączeniu z białym plastikiem jast piękna.Takie mam zdanie na ten temat. pozdrawiam.ps. Adam 16.

Struna59 - nie ma potrzeby kasowania Twojego postu - nikogo nie uraziłeś, i masz prawo powiedzieć że coś Ci się nie podoba. Zatem pozostawiam - chyba że sam usuniesz co uważasz... ale wg mnie nic złego nie powiedziałeś
Pozdrówki
Adam
 
 
#6 Tom 2010-12-19 15:27
Cytuję struna59:
Tomie ;pozwolę sobie wyjątkowo przedstawić swoją prywatną opinię i niech Adam o 16 ją skasuje. Wszystkie dramaty na wodzie ostatnimi czasy powstały na skutek łamania bardzo starych zasad projektowania jachtów.Kiedy przeanalizujesz projekty począwszy od Spreya ,Remiszewskiej ,Teligi i157 projektów amerykańskich gdzie zogniskowały się doświadczenia z całego wodnego świata , doświadczenia pokoleń ,to nie znajdziesz projektu jachtu do 7,8 m o wys większej od 124cm w mesie.Pomijam widoczność z kokpitu. To co obecnie pływa na Mazurach to jest to samo jak wmówienie ,ża można pić piwo idąc ulicą. można wmówić ludziom i to ,że blacha kwasoodporna w połączeniu z białym plastikiem jast piękna.Takie mam zdanie na ten temat. pozdrawiam.ps. Adam 16.


Dzieki wielkie za rade :-) Obecnie jestem na takim etapie wykonywania wręg że mogę zmniejszyć wysokość kabiny.

W tym momencie pytanie brzmi jaka jest maksymalna bezpieczna, sensowna wysokość od stępki do pokładu kabiny dla wymiarów jachtu jaki buduje i przy założeniu, że pod kilem będzie zamocowany balast ?
 
 
#7 Adam Kłoskowski 2010-12-19 16:32
Tom dlaczego dokonałeś zmian w projekcie Sztrandka 650 ? i co zmieniłeś oprócz długości?.
 
 
#8 struna59 2010-12-19 16:56
Witam.124 cm -tak wskazuje ergonomia pod kątem wygodnie siedzacego lub zakładającego spodnie ~`180 wzrostu.Skeg może a nawet powinien być ciężki.Poza forum mogę Ci polecić filmik jak sternik na znanej , reklamowanej ,polskiej konstrukcji ,usiłuje przenicować wzrokiem nadbudówkę , żeby zobaczyć horyzont. Ten stan jest podkreślany jako atut.
 
 
#9 darek borowiak 2010-12-19 17:04
tak uzyskasz zwiększenie stateczności za sprawą obniżenia środka ciężkości. środek ciężkości odgrywa bardzo poważną role czym niżej tym lepiej w stateczności jachtu bierze udział środek ciężkości sodek wyporu i moment bezwładności a co do szczegółów to może mailowo :)
 
 
#10 Tom 2010-12-19 17:56
Cytuję struna59:
Witam.124 cm -tak wskazuje ergonomia pod kątem wygodnie siedzacego lub zakładającego spodnie ~`180 wzrostu.Skeg może a nawet powinien być ciężki.Poza forum mogę Ci polecić filmik jak sternik na znanej , reklamowanej ,polskiej konstrukcji ,usiłuje przenicować wzrokiem nadbudówkę , żeby zobaczyć horyzont. Ten stan jest podkreślany jako atut.



Dobrze ale pytanie o jakiej wysokosci mowimy ?

Czy te 124 cm to ma być odleglosc od PODLOGI do "SUFITU" kabiny czy calkowita wysokosc jachtu ?

Bo te moje 150 cm to jest wysokosc calego jachtu od stepki do dachu kabiny.
 
 
#11 Adam Kłoskowski 2010-12-19 18:09
Cytuję Adam Kłoskowski:
Tom dlaczego dokonałeś zmian w projekcie Sztrandka 650 ? i co zmieniłeś oprócz długości?.

Tom
Żebyś mnie źle nie zrozumiał :-) rozumiem że ten jacht jest twojego pomysłu oparty (jak napisałeś) o projekt Wojtka.
Chodzi mi o to że masz Sztrandka 650 w pełnym gotowym projekcie i nie musisz nic kombinować tylko budować. Wszystko wyliczone podane na tacy - po co eksperymentować...?
 
 
#12 Adam Kłoskowski 2010-12-19 18:12
Cytuję darej borowiak:
w stateczności jachtu bierze udział środek ciężkości sodek wyporu i moment bezwładności a co do szczegółów to może mailowo :)

Darku - myślę że z pożytkiem dla wszystkich możesz machnąć artykuł na ten temat w SzkutnikuAmatorze.
Jest nawet odpowiedni dział - "Patenty i porady". Daj znać
Adam
 
 
#13 Tom 2010-12-19 20:26
Cytuję Adam Kłoskowski:
Cytuję Adam Kłoskowski:
Tom dlaczego dokonałeś zmian w projekcie Sztrandka 650 ? i co zmieniłeś oprócz długości?.

Tom
Żebyś mnie źle nie zrozumiał :-) rozumiem że ten jacht jest twojego pomysłu oparty (jak napisałeś) o projekt Wojtka.
Chodzi mi o to że masz Sztrandka 650 w pełnym gotowym projekcie i nie musisz nic kombinować tylko budować. Wszystko wyliczone podane na tacy - po co eksperymentować...?


5 metrów to za malo , 6,5 za duzo, i ze wzgledow miejsca na przechowywanie jachtu szerokosc nie wieksza niz 2 m jest dla mnie idealna. Dlatego te modyfikacje.
 
 
#14 struna59 2010-12-19 21:26
Witam.Tom , znasz historię o ciasteczku , albo o ciąży. Jak zależy Ci na określonych wymiarach zew. jachtu , to może to nie jest odpowiedni projekt.(to nie jest prosta konstrukcja , to jest bardziej pracochłonne niż ;Pasje".)Coś na ten temat mogę powiedzieć.124 -to minimum egzystencjonalne od którego konstruktor zaczyna projekt.Reszta jest (aż chce się powiedzieć -milczeniem)Fizyką.Tego nie da się wyliczyć na zasadzie chłopa w szpitalu na oko.pozdrawiam
 
 
#15 darek borowiak 2010-12-20 22:26
ok Adam postaram się coś przez święta napisać bo też mam parę artykułów do napisania gdzie indziej ;) na pytanie ile balastu należało by dorzucić może też postaram się napisać przez święta znajdę chwile to skalkuluje ale tak właściwie to jaką stateczność chciałbyś uzyskać tzn fi graniczne bo jeżeli chcesz mieć stateczność dodatnia do 180 stopni to polecam nadbudówkę typu pilot house i zapiankowanie masztu albo zwiększenie szerokości to zwiększysz moment bezwładności zgodnie ze wzorem lb^3/12/V
 

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.