SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Budowa "Sissi" - Bonito 760 Bonito 760 "Sissi" Pokładówka, pokład dziobowy, dach i inne takie :-)

Bonito 760 "Sissi" Pokładówka, pokład dziobowy, dach i inne takie :-)

Email Drukuj PDF

Witam zainteresowanych dalszym ciągiem.

Trochę trwało od ostatniej relacji, dość duzo zrobiłem, trochę się wydarzyło, ale wszystko po kolei... :-)

Jedziemy po kolei aby Ci którzy budują Bonito - wiedzieli co dalej robić.

Ostatnio zakończyłem na montażu ścian sterówki.

Następny etap to przyklejanie pokładu dziobowego, zbudowanie "pokładówki" czyli jakby to powiedzieć - kabinki dziobowej, przyklejenie dachu sterówki, przyklejenie ścianek siedzeń w kokpicie i zabudowa pawęży - bakisty rufowe itp.

W tzw. "międzyczasie" przeprowadzałem się do hali w której juz osiadam na stałe. Planowowana na lipiec przeprowadzka przyspieszyła się o miesiąc co zajęło mi 2 tygodnie przygotowań, całkiem nie małe koszty i niestety kolejne opóźnienie w pracach.

Ale dzięki pomocy przyjaciół sama przeprowadzka poszła sprawnie, w 1 dzień wszystko zostało przeniesione i przwiezione. Teraz mogę sie zorganizować, zaplanować, urządzić i uporządkować szkutnię. (Szkutnia to mała stocznia.)

Wracamy do opisu.

Przed przyklejeniem pokładu dziobowego na życzenie Armatora wkleiłem dodatkowe wzmocnienia pod windę kotwiczną.

Jeszcze nie wiadomo jaka będzie wobec tego lepiej zrobić mocniejsze niż za słabe.

w każdym razie pokład dziobowy wklejony i montaż "pokładówki" czyli kabinki dziobowej.

Dziobówka skończona , przyklejona i teraz czas na przyklejenie dachu.

Przedtem wklajam usztywnienie dla dachowników sterówki i połączenia sterówki z dachem.

To ta długa listwa przy poziomej krawedzi ściany która tworzy wzmocnienie gniazd dachowników.

Dach wklejony na gotowo (nie mam fotek z tej pracy - nie było czasu na aparat)

Nadszedł czas na okna przednie.

Increase

Increase

Increase

Okna na zdjęciach są spasowane przed wklejaniem.

Po wklejeniu okien zabrałem się za pawęż i otwory odpływowe z kokpitu.

Teraz trzeba odpływy zdemontowć i zakończyć zabudowę pawęży aby można było laminować burty i pawęż.

Będzie jeszcze jedna przeróbka - na pawęży będzie wisiał drugi silnik (mały rezerwowy) i trzeba troch przerobić lewoburtową część bakisty.

Część dalsza nastąpi - jeszcze dwie fotki z mojej nowej szkutni :-)

Pozdrówki

Adam

 

 

Poprawiony: sobota, 25 czerwca 2011 12:18  

Komentarze  

 
#1 Tadeusz Piort Jaroszewski 2011-06-25 21:38
No no teraz miejsca to ma Pan sporo, ale w zimie to chyba na 3 miesięczny urlop bo ogrzać to pomieszczenie to niemal nie realne
 
 
#2 Adam Kłoskowski 2011-06-26 00:35
Ogrzewanie to nie problem, - buduję styropianowe iglo nad łódką i wszystko da się zrobić, przećwiczyłem to w tym roku przy - 20 stopniach.
Wydzielam kawałek, obudowuję styropianem i jest ok.
Pozdrówki
Adam
 
 
#3 wolnym 2011-06-26 21:33
No jak nic stara pruska stodoła :lol:
Też chciałbym mieć tyle miejsca.

Marcin
 
 
#4 Adam Kłoskowski 2011-06-26 22:06
Ano prawda :-)
Miejsca jest dużo.
Jeszcze się zagospodarowuję
 

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.