SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Rambler Behemot Rambler Behemot na wodzie

Rambler Behemot na wodzie

Email Drukuj PDF

Dzień dobry Adamie

Kiedyś ten stan ładnie nazwałeś "zmęczenie materiału".

Wiele jeszcze było do zrobienia przy Behemocie, ale już nie mogłem patrzeć jak inni żeglują a ja siedzę w stodole głaskam moje pływadło.

Wiosną tego roku przyszykowałem przyczepkę nieresorowaną pod Behemota. Podstawki wyłożyłem pianką polietylenową 20 mmgrubości.

Postawiłem jacht na przyczepce, poprawiłem położenie dla dobrego obciążenia haka i wyjechałem ze stodoły. Kilka dni ciężkiej pracy i ........w sobotę prawie w nocy Rambler pojechał do Krosna za Seiciento oczywiście.

Zuzia dopilnuje żeby wszystko było jak trzeba

Przygotowania do drogi - śmiesznie Seiciento wygląda przed Behemotem

Można jechać...

W niedzielę rankiem 11 lipca 2010 roku z Romualdem i Wiesławem wodowaliśmy Behemota na Jeziorze Solińskim. Otaklowany ruszył w krótki rejs po jeziorze - ładnie pływa. Koledzy Romuald i Wiesław płyną ze mną. Po południu emocje minęły i ja padłem jak dycha.

Na wodzie

W piątek 16 lipca z żoną Barbarą zawieźliśmy tapicerkę i inne potrzebne detale. Trzy dni odpoczynku  i pływania - pełnia zadowolenia w oczach małżonki - oczywiście wiele jeszcze trzeba zrobić.

Przy kei w towarzystwie U-łudki

Spotkaliśmy Marka Behemota, ucieszył się, że łódź uratowana od zatopienia pływa. Pooglądał, zfilmował i obiecał jeszcze kilka szczegółów z przeszłości jachtu.

Behemot podziwia Behemota

Gorące dni sprzyjają burzom. 21 lipca mieliśmy spotkanie z wiatrem. Od rana ledwie wiało aż tu od chmury powiało 7 w skali B. Ja z Behemotem byłem na środku jeziora. Dostaliśmy z lewej od dziobu, top masztu pocałował fale i  ........ podniósł się - ja siedziałem na odbojnicy :-). Pagaja nie wyłowiłem, choć już prawie go miałem - WOPR skutecznie mnie przegonił do brzegu.

Na boi

Pod żaglami

Stolik i talia grota

Mahoniowe handrelingi

Kip foka na listwie odbojowej

Adamie, Behemot jest na wodzie! Laughing

3 lata pracy i pływa ........... oj pływa, pięknie pływa choć na samym foku nie chce sztormować pod wiatr :-).

pozdrawiam

Marian Krówka

Adam: Marianie i Romku gratulacje - dokonaliście tego :-)

Cieszę się że kolejna łódka wróciła na wodę...

Teraz czas nasycić się pływaniem.... i zabrać się za następną łódkę... LaughingLaughingLaughing

Pozdrówki

Adam


Poprawiony: niedziela, 25 lipca 2010 21:21  

Komentarze  

 
#1 Marcin Misiak 2011-06-08 20:34
Witam serdecznie.
Zechciał by Pan się podzielić szkicami przyczepy? Może jakieś zestawienie materiałów. Mam zamiar nabyć Ramblera tylko oferowany jest bez przyczepy. Postanowiłem wykonać ją sam. Chciałbym też mniej więcej wiedzieć jak była rejestrowana tj do jakiej masy DMC czy oś samohamowna czy nie? Jaki rozmiar kół?
Z pozdrowieniem żeglarskim
Marcin Misiak
 
 
#2 Marian Krówka 2011-09-02 10:10
Dzień dobry Marcinie
Nie wiem czy nie jest za późno. Dawno nie zaglądałem w monitor. To już miesiąc jak zadałeś pytanie.
Szkice posiadam robocze - ale da się z tego coś wywnioskować.
Rambler waży najwyżej 600 kg, przyczepa 150 kg - daję to rejestrację przyczepy lekkiej.
Bez hamulca najazdowego. Koła 13 od poloneza.
Jeśli jesteś zainteresowany jeszcze to pisz na adres kmarian@wp.pl
Pozdrawiam
Marian
 
 
#3 Marcin Misiak 2011-09-02 13:16
Witaj Marianie:]
Dziękuję za odpowiedź. Przyczepę wykonałem. Nieco odbiega od Twojej ale też daje radę:] Łódź przyprowadziłem już na miejsce remontu i teraz planuję zakres i kolejność prac. Zdjęcia i plany przyczepy zamieszczę w poradach i planach może się komuś przydadzą.
Pozdrawiam
Marcin
 
 
#4 marski 2014-01-08 09:34
witam, czy mógłbyś napisać jak montowałeś szyby w ramki. pozdrawiam.
 
 
#5 Marian Krówka 2014-01-13 20:49
Dzień dobry.

Pozdrawiam
Marian K
 
 
#6 marski 2014-01-14 09:44
witam, dziękuje marian, pomogłeś mi. właśnie kończe jacht kabinowy na kadłubie omegi. jak cię interesuje, podeślij mejla,wyśle pare zdjęć, mam też pare pytań. pozdrawiam marian.
 
 
#7 Administrator 2014-01-14 10:08
A czemu nie na Szkutniku Amatorze o tej omedze?
 
 
#8 Administrator 2014-01-14 21:04
Dostałem od Mariana odpowiedź dla Ciebie "marski"
Witam
Adam ma rację.
Podeślij fotki Jemu a On umieści to na Szutniku Amatorze. Trzeba się dzielić swoją pracą i pomysłami.
Pytaj odpowiem na pewno.
Pozdrawiam
marian
 

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.