Zastanawiając się nad zakupem dostępnych w handlu stoperów fałowych i organizerów znalazłem ofertę dwóch polskich firm, oferujących ten asortyment w mocno konkurencyjnej cenie.
Jakiś czas się zastanawiałem, jednak nie ukrywam skusiła mnie cena. Postanowiłem - raz kozie śmierć i złożyłem zamówienie na dwa potrójne organizery i potrójny stoper . W ten sposób mam wszystkie liny sprowadzone do kokpitu...
Towar zamówiony dotarł do mnie bezproblemowo. Po rozpakowaniu stwierdziłem , że jeśli działa jak wygląda - to będzie OK.
Organizery produkcji firmy "Ogaz - Tig" z Nowego Miasta Lubawskiego są wykonane z nierdzewki "na wysoki połysk" . Rolki są tulejowane mosiądzem. Wyglądają estetycznie i co ważne - na niezniszczalne...
Stoper nie wygląda może tak pięknie jak importowana konkurencja, jednak jest wykonany w całosci z metalu i ma prostą budowę - co gwarantuje bezawaryjność. Na ile delikatnie obchodzi się z linami - czas okaże. Stoper jest produkcji firmy "Izoterm".
Teraz sprawa zasadnicza - cena:
- stoper w cenie posezonowej - 220 zł
- organizer - 70 zł
Na zdjęciu jeden organizer rozebrany na części , zaś stoper z podniesionymi dźwigniami zacisków ( widoczne "uzębienie").
Rurowy podnośnik jachtowy "Moździerz - 1"« poprzednia | następna »Proste tanie drewniane ściski |
---|
Komentarze
Sam uzywam kabestanow Kowalik lity braz i wcale nie uwazam, ze to co obcej produkcji jest lepsze.
Pozdrawiam
buksztel coś czuję że masz co opisać na stronie ale jakoś nie potrafisz zebrać sił może nadszedł już czas...
IMHO jest to strona dla szkutników amatorów budujących, remontujących i usprawniających wasnoręcznie swoje lódki. Stare i cakiem nowe
Natomiast odnośnie osprzętu - niestety, jak się nie kupi markowych (przynajmniej ze średniej "półki") bloków, knag, itp. to najczęściej po sezonie trzeba je wymieniać; sam tego doświadczyłem, bo chciałem trochę zaoszczędzić.
PS. Ale o "Łysiakowych" kabestanach również mam dobre zdanie.
Nie jestem przekonany jedynie czy nie będzie uszkadzal liny. Ale to się okaże "w praniu"
nie ma już ich w sprzedaży
Wybierając line trzeba ciągnąc delikatnie i jednostajnym ruchem. Zbyt gwałtowne szarpnięcie powoduje odrzucenie dźwigni , maksymalne otwarcie szczeki i pozostanie w tym położeniu. Zablokowanie liny wymaga przełożenia dźwigni z powrotem , a to jest dość niewygodne samemu i trzymając odblokowaną linę w dłoni.
Zastanawiam się nad dorobieniem jakiegoś mechanizmu utrzymującego dźwignie, lub wymianą stopera na markowy....
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.