Witam brać szuwarowo - bagienną.
Pozwolę sobie umieścić kilka zdjęć ostatnio wykonanego przeze mnie podnośnika jachtowego. Dlaczego moździeż, a no dlatego, że tak wygląda. Widziałem kilka podobnych konstrukcji wykorzystujących wyciągarki linowe lub wciągarki łańcuchowe. Długo się przymierzałem do budowy, projekt już dawno był na papierze, no i wreszcie stało się korzystając z ładnej październikowej pogody.
Wstępnie planowałem użycie wciągarek linowych, ale po przemyśleniach stwierdziłem, że rozwiązanie łańcuchowe będzie prostsze. Dodatkowo wciągarki łańcuchowe można zdjąć i wykorzystać do innych celów. Moje wciągarki sa 2 tonowe.
Podnośnik składa się z czterech słupów (2m) z podstawami , na których nałożone są suwaki z rur, a między podwójnym zestawem słupów zakłada się dwie belki po 2,5 m.
Myślę, że zdjęcia są na tyle czytelne aby każdy wiedział o co chodzi.
Najtrudniejszą rzeczą było znalezienie rur o takich średnicach aby pasowały na siebie z niewielkim luzem. Znalazłem w Centrostalu w Radomiu.
Rury na słupy, suwaki, podstawy i zaczepy są ze stali przewodowej R-35. ścianki słupów to 6,9 mm, średnica 760 mm. Podstawy to blacha 8mm (50 x 50 cm). Zaczepy wciągarek płaskownik 10 mm. Belki wykonane z profilu prostokątnego 80 x 60 ścianka 5mm ze stali konstrukcyjnej 18G2A. Belki będą pracować na zginanie obciążone siłą skupioną na środku. Dodatkowo zrobiłem sworznie z pręta 20 mm z uszami i zahartowałem je (8 szt.). Sworznie służą do zabezpieczania belek po włożeniu w półeczki na suwakach i zabezpieczania suwaków przed opadnięciem (nie ma jeszcze otworów w słupach).
Dlaczego takie materiały? Takie mieli w Centrostalu. Dobrze, że ktoś zrezygnował z zamówionej stali konstrukcyjnej, ponieważ były tylko 3 sztangi, inaczej na zamówienie.
Zapomniałbym o kółkach technicznych, po dwa na słup, w celu łatwego przemieszczania po ziemi (nawet po trawie, sprawdzone). Dodam, że taki jeden słup trochę waży, więc po co się wysilać.
Czas budowy 3 dni bez załatwiania materiałów. Samo sterczenie w halach Centrostalu zeszło mi prawie cały dzień.
Zużyte tarcze do cięcia: chyba 7. Do szlifowania: 1. Zużycie prądu: nieznane , CO2: nieznane.
Spawanie w CO2 MIG/MAG'iem. Otwory wycinane otwornicami z bimetalu.
Zostawiłem to na zimę pod tarasem nie malując, aby trochę rdza złapała (farba lepiej trzyma). Na wiosnę pomaluję.
Zdjęcia niestety robione były telefonem i nie są najlepszej jakości.
W razie pytań proszę śmiało pisać Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Jak zrobiłem przyczepę do Pasji 800« poprzednia | następna »Krajowej produkcji stopery fałowe i organizery. |
---|
Komentarze
Podobne
Pozdrawiam
Dziadu
nie mig-iem
( wiem że to mag-iem dziwnie brzmi)
Ale jakby tak naprawdę drążyć to Argomix daję coś pośredniego osłonę gazu neutralnego i częściowo aktywnego, więc MIG/MAG.
Teodor - jeśli masz lekką łódkę to być może jedna korba będzie miała wystarczający udźwig aby podnieść łódkę. Wykonany przez Tomka podnośnik może podnieść łódź o wadze kilku ton..
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.